Stracone nadzieje Tak upłynęły mu – dzień po dniu, noc po nocy -trzy lata oczekiwania na proces. Rozprawa sądowa trwała z przerwami kilka miesięcy, dostarczając okazji do kolejnych wpisów w dzienniku. „Sala rozpraw przypomina jakieś zwariowane biuro, gdzie sprawy plączą się ze sobą i mieszają. Jeden sędzia rozpatruje kilka spraw jednocześnie. Nie pojawiają się wezwani świadkowie. Wtedy sprawa musi być …
Depresja przedsiębiorcy – deficyt PKB rośnie cz.2 – Wiadomości dla niej i dla niego: […] 2 minuty temu Depresja przedsiębiorcy – deficyt PKB rośnie cz.1...